niedziela, 3 marca 2013

OBIAD DLA PRZEŻUWACZA

Dziś jedna z wielu już prób podania jedzenia w wersji nie do końca papkowej i bardziej stałej niż płynnej. Ziemniaczki w ten sposób w ogóle nie przechodzą więc jest kasza jęczmienna (drobna), zmielona cielęcina, ugotowane marchewka poduszona widelcem i starty na małych oczkach buraczek.
Buraka i pora podajemy po ukończeniu 6miesiąca. Jeśli jednak w rodzinie występują alergie pokarmowe podajemy po ukończeniu 9miesiaca.


Składniki:
- łyżka kaszy jeczmiennej 
- pół szklanki wody
- mały listek pora
- masło, oliwa z oliwek, olej rzepakowy

Gotujemy:
Kaszę z posiekanym porem gotujemy do miękkości w około pół szklanki wody. Często mieszamy, w razie szybszego parowania dolewamy po odrobinie wody. Przed podaniem dodajemy wybrany tłuszcz.

Uwaga:
Często gotuję większe ilości poszczególnych warzyw i zamrażam osobno żeby móc w każdej chwili wypróbować mową kompozycję. Tak też było i w tym przypadku. Z zapasów pochodzi marchewka, burak i mięsko. Wieczorem przełożyłam z zamrażarki do lodówki i rano miałam gotowe do podania.
Jeśli próba zakończy się brakiem współpracy ze strony Natalki...doleję przegotowanej wody i podam coś na kształt krupniczku ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz