Dziś na obiad botwinka z jajkiem, którą możemy podawać po ukończeniu 9miesiąca. My
dorośli jemy ją gotowaną na wędzonce z makaronem
(w Wielkopolsce
jada się barszcze z makaronem). Dla Natalki zrobiłam coś na
kształt naszej zupy.
Botwinka często jest sztucznie pędzona
dlatego warto się upewnić z jakiego źródła pochodzi.
Składniki:
- jedna gałązka botwinki czyli młodych
buraczków z listkami
- średni burak
- korzeń pietruszki
- jedna marchew
- szklanka wody
- jajko ugotowane na twardo
- koperek do posypania
Gotujemy:
Botwinkę dokładnie myjemy i drobno
siekamy razem z łodygami i listkami, buraka kroimy na pół żeby
móc zetrzeć na tarce podgotowanego. Gotujemy do miękkości i
blendujemy (żeby za dużo ciągnących liści nie było), buraka
trzemy i dogotowujemy ze startą pietruszką i marchwią do
miękkości.
Podajemy z posiekanym jajkiem i posypujemy koperkiem.
Uwaga:
Myślę, że dla wygody podawania można
zupkę zaciągnąć łyżeczką kaszy manny, ale Natalka ostatnio
kręci głową na takie zupki więc u nas jest tylko jajko. Poza tym
starte warzywa tworzą dość gęstą papkę.
Danie można mrozić.
Danie można mrozić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz