Najprawdopodobniej to Twój
debiut w robieniu jedzenia dla dziecka. To idealny przepis na początek rozszerzania diety. Marchewkę możesz podawać po ukończeniu 4miesiąca Do dzieła!
Składniki:
-marchew w ilości jaką chcemy przerobić
-woda
Gotujemy:
Marchewkę starannie myjemy, obieramy i jeszcze raz myjemy.
W zależności od tego jak
chcemy gotować warzywa kroimy na mniejsze kawałki lub trzemy na
jakimś elektrycznym wspomagaczu.
Gotujemy w garnku. Nalej
niewiele wody, około 2 centymetrów na dno garnka i gotuj pod
przykryciem co jakiś czas mieszając. W miarę mięknięcia warzywa
możesz podusić tłuczkiem do ziemniaków żeby proces przyspieszyć.
Im krócej gotujemy tym lepiej bo wysoka temperatura nie zabija
witamin.
I w sumie gotowe. Mamy
miękką marchewkę, której konsystencję musimy dostosować do
potrzeb naszego dziecka. Najłatwiej zrobić to używając blendera. Jeśli mimo wszysto konsystencja Cię nie zadowala możesz piure przetrzeć przez sito.
Porcjujemy według
potrzeb, piszemy na opakowaniu datę i mrozimy.
Nasza pierwsza porcja
zdrowia gotowa, doskonałe źródło witamin z grupy B, C, E, K i PP.
Jeśli piure jest zbyt gęste przed podaniem możesz dodać wody, soku z jabłka (bez cukru), mleka z piersi lub modyfikowanego.
Przed podaniem dodajemy również wybrany tłuszcz masło, oliwę z oliwek lub olej rzepakowy bezerukowy.
Uwaga:
W ten sam sposób możemy przygotować piure z selera czy korzenia pietruszki.
Jeśli piure jest zbyt gęste przed podaniem możesz dodać wody, soku z jabłka (bez cukru), mleka z piersi lub modyfikowanego.
Przed podaniem dodajemy również wybrany tłuszcz masło, oliwę z oliwek lub olej rzepakowy bezerukowy.
Uwaga:
W ten sam sposób możemy przygotować piure z selera czy korzenia pietruszki.
Od niedawna rozszerzamy diete drugiego malucha :) marchew mamy opanowaną a mamy swoj patent na zbyt rzadką konsystencję dodajemy odrobinę kleiku ryżowego :)
OdpowiedzUsuńKleik ryżowy bardzo dobrze wciąga nadmiar wody ze wszystkiego.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sama gotujesz :) Powodzenia w dalszym karmieniu smakosza!
Przez miesiąc pierwszemu synkowi dawałam słoiczki i stwierdziłam że to tylko strata pieniędzy. Drugi właśnie zaczyna rozszerzanie diety i gotujemy sami. Pierwszy synek uwielbia warzywa i owoce i myślę że dlatego że mamusia gotowała :) martwi mnie to że są pediatrzy którzy każą karmić dzieci wyłącznie słoiczkami do ukończenia 1 roku życia...
UsuńA są tacy pediatrzy ?
UsuńNa początku kupiłam kilka słoiczków głównie żeby sprawdzić konsystencje niektórych dań. Natala nie chciała jeść, wyginała się, zaciskała buzie a moje gotowanie znosi bardzo dzielnie ;)
Wydaje mi się, że dziecko powinno się przyzwyczajać do smaku maminej kuchni, później nie ma problemu z innym jedzeniem.
a powiedz mi prosze w jaki sposob rozmrazasz jedzenie Maluszka?
OdpowiedzUsuńNie należy rozmrażać jedzenia w temperaturze pokojowej. Niektórzy mówią, że mikrofalówka się do tego nadaje. Uważam, że najlepiej wieczorem przełożyć jedzenie z zamrażarki do lodówki, przez noc się rozmrozi.
OdpowiedzUsuń