Kuchenne ABC

WYBÓR PRODUKTÓW

Skoro zdecydowałaś się na gotowanie dla swojego dziecka musisz zastanowić się jakie produkty chcesz używać. Mamy do wyboru rodzime warzywa i owoce i te z etykietką EKO często niestety sprowadzane z zagranicy.
Jestem zdania, że lepsze to co blisko mnie. Nie potrzebuję marchewki czy jabłek na przykład z Niemiec. Może masz w swoim mieście bazarek, ryneczek jak zwał tak zwał. Może uda Ci się znaleźć gospodarza, który pojawia się gdzieś raz w tygodniu z własnymi plonami i masz pewność do do jego zapewnienia, że nie pryskane. Zapytaj znajomych.
Na rynku dostępne są przez cały rok praktycznie wszystkie warzywa i owoce jednak sezonowość gwarantuje najlepszy smak i najmniej przyspieszaczy wzrostu.
Jak więc poradzić sobie z przechowywaniem? Lepiej zrobić większy zapas jesienią? Jeśli masz pojemny i dobrze mrożący zamrażalnik dobrze z takiej opcji skorzystać.
Żeby później szybko zrobić dziecku zupkę najlepiej zamrozić świeżo ugotowane i rozdrobnione do właściwej konsystencji warzywa i owoce. Na początek gdy nie wiemy czy wystąpią alergie nie róbmy mieszanek. Każdy owoc i warzywo w osobnym i szczelnym pojemniczku. Szczelność jest ważna aby produkt nie ulegał utlenieniu (zrobi się gumowy i powstanie białawy nalot) i nie tracił tym samym właściwości odżywczych.


JAK GOTOWAĆ WARZYWA I OWOCE

Na parze w specjalnych garnkach czy innych urządzeniach.
Tradycyjnie w garnku, pod przykryciem w niewielkiej ilości wody, której nie wylewamy.
Ja wybrałam tą drugą opcję wydaje mi się szybsza i wygodniejsza.
Nie muszę pisać bo na pewno wiecie, że wszystkie naczynia używane dla dziecka muszą być w idealnej czystości, żadnych drewnianych przyrządów, desek itp.
Do pierwszych przecierów, piure, papek potrzebny nam będzie blender. Twardsze warzywa mimo iż gotowane do miękkości będzie trzeba rozdrabniać właśnie przy jego pomocy. Owoce ugotowane do miękkości łatwo przetrzemy przez sito.
Gotowe piure przekładamy do szczelnych pojemniczków plastikowych i opisujemy datą. To taka teoria...ja tego nie robię, wiem kiedy co pomroziłam i pilnuję kolejności w wyjadaniu zapasów.
Gdy Maluszek już zaczyna ładnie zjadać mieszanki będziemy mrozić gotowe do podania dania jeśli nie mamy czasu na codzienne gotowanie 200ml zupki...
Rozmrażamy najlepiej w lodówce. Wieczorem przekładamy to co będzie nam potrzebne następnego dnia z zamrażarki.

JAK GOTOWAĆ MIĘSO I RYBY
Początkowa zalecana ilość dla dziecka to 10-15g, to porcyjka wielkości małego pulpecika.
Warto kupić większy kawałek mięsa, samemu ugotować, zmielić i pomrozić na przykład w folii aluminiowej.
Od jakiego mięsa zacząć? Królik i drób (kurczak, indyk, bażant) można podawać zarówno dzieciom zdrowym jak i tym które mają skazę białkową. Później cielęcina, wołowina.
Najlepsze są oczywiście ryby świeże. Gdy jednak nie mamy do nich dostępu kupujmy mrożone ale wybierajmy te które nie są glazurowane (polane kilkakrotnie wodą, często struktura mięsa się wtedy zmienia). Sprzedawca ma w obowiązku poinformować nas ile dana ryba ma procent glazury.
Istotnym jest też aby wybierać małe sztuki, nawet jeśli są to filety.
Gotujemy w niewielkiej ilości wody lub na parze, usuwamy ości (sprawdź kilkakrotnie), następnie mielimy i mrozimy w kuleczkach jak mięso. Co wybrać? Na początek delikatny dorsz, mintaj, miruna. Jednym słowem ryby morskie nie pochodzące z akwakultury.


TŁUSZCZE W DIECIE MALUSZKA
Tłuszcz jest bardzo ważnym składnikiem diety. Dzięki niemu organizm może przyswajać prawidłowo witaminy A, D, E i K.
Do ukończenia trzeciego roku życia nie podajemy dzieciom margaryny. 
Zalecane jest aby podawać masło, oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia lub olej rzepakowy bezerukowy.
UWAGA przy skazie białkowej rezygnujemy z masła i innych produktów mlecznych. Nawet niewielka ilość może przyprawić malucha o problemy z brzuszkiem.

GLUTENU SIĘ NIE BOIMY 

Najczytelniejsze informacje, w jakiej ilości i kiedy wprowadzać znajdziecie w schemacie rozszerzania diety.
Osobiście prześledziłam temat bardzo uważnie, głównie ze względu na różne podpowiedzi w rodzinie kiedy to mam córce dać kaszkę manną. Dlaczego jedno dziecko jadło porcję kaszki gdy skończyło 4miesiące drugi dużo później, jeszcze inne dopiero po skończeniu roku.
Całemu zamieszaniu winne badania a w zasadzie ich sprzeczne wyniki. Najpierw zaleca się przeprowadzić ekspozycję na gluten w przed skończeniem 5 miesiąca, inne wyniki zalecają podawać gluten dopiero po roku. Roztacza się dość nieprzyjemną aurę wokół glutenu czyli białka roślinnego zawartego w ziarnach zbóż takich jak pszenica, żyto, jęczmień ze względu na występowanie choroby trzewnej. Nie przeczę, że to bardzo poważna choroba ale dotyczy tylko 1% populacji.
Niemniej jednak najnowsze badania zalecają poddawanie dzieci ekspozycji na gluten nie wcześniej niż w 5miesiącu nie później niż w 6. Takie stopniowe i w niewielkich ilościach podawanie glutenu ma zmniejszyć ryzyko wystąpienia celiakii.
Tak więc nie boimy się glutenu! Podajemy dziecku i obserwujemy. Jedną z oznak nietolerancji tego białka mogą być pasemka śluzu czy krew w kupce. 
Dokładne ilości dostosowane do wieku dziecka znajdziecie w schemacie rozszerzania diety.

JAJKO, CZYLI WAŻNY SZCZEGÓŁ W DIECIE
Na początek dajemy tylko żółtko. Białko jaja jest silnym alergenem dlatego odkładamy jego podawanie przynajmniej do 11miesiąca życia dziecka.
Niezależnie czy dziecko karmimy piersią czy mlekiem modyfikowanym schemat zaleca podawanie żółtka w 7miesiącu życia. Wydawać by się mogło, że nie jest to ważny element diety skoro na początek mamy dodawać do dań pół żółtka. Nic bardziej mylnego. Żółtko jest cennym źródłem żelaza, wapnia, fosforu, magnezu, witamin A, E, D, PP, oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych, które są takie same jak w mleku mamy.
Na początek, gdy podajemy pół żółtka najlepiej jajko gotować na twardo gdyż łatwo dokładnie oddzielimy żółtko od białka.
Gdy maluch dorośnie do wieku w którym mamy podawać całe żółtko możemy zrobić lane kluseczki do obiadku.
Ciekawostką jest możliwość zastąpienia jajka kurzego jajkiem przepiórczym. Są one dużo zdrowsze, mają zdecydowanie więcej składników odżywczych i rzadziej uczulają niż kurze.
Wybór należy do nas.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz